Od paru miesięcy szukam kogoś kto by mnie oczyścił energetycznie i dał mi pewne wskazówki-co z pozycji totalnie zewnętrznego obserwatora nie gra i blokuje mój rozwój. Ciężko jest, mając już pewien bagaż doświadczeń znaleźć osobę co nie wrzuca dodatkowo na koniec jakiegoś strażnika albo innej niespodzianki ciągnącej z nas energię. Zauważam intuicyjnie wiele pułapek, których choć nie rozumiem to podświadomość daje mi sygnał ,żeby się w to nie pchać. Pewnych rzeczy nie wyczułem i się wpakowałem ,he he:)
Dlatego też postanawiam nauczyć się uzdrawiać i naprawiać SAM, karkołomne ? może, ale może nie jestem jedyny.
Co działa naprawde w praktyce?
Co zrobić aby Rozwój Duchowy nie stawał się Rozwojem Duchownym - produkującym świętych i wybranych ? Ano opierać się na informacjach i praktycznych czynnościach.
Może pomożecie i napiszecie co naprawdę działa - ale bez pompy i spinek - tylko praktyczne sposoby.
od czego zacząć?